Widzę Cię kobieto, gdy wracasz do domu objuczona ciężkimi siatkami niczym wielbłąd. Widzę Cię, gdy jedziesz rowerem w deszczu, z rozwianym włosem i z dzieckiem na bagażniku. Gdy szarym świtem idziesz z ciężką torbą narzuconą na ramię, która deformuje Ci kręgosłup.
Dziś piszę o Tobie. I do Ciebie.
Myślałaś, że bycie samej świadczy o Twojej małej wartości, że bycie z kimś to prestiż. Że wtedy jesteś prawdziwa kobietą. Wiec czekałaś, aż pojawi się Ktoś. Ale Ktoś się nie pojawił. Pomyślałaś więc, że może być Ktokolwiek. Lata mijały. Ktokolwiek nie zatrzymał się. Poszedł dalej. I wtedy zdecydowałaś, że możne być każdy, nawet Byle Kto. Bo przecież nawet taki Byle Kto ma serce, duszę. Może się zmieni po ślubie, może za sprawą jakiejś magicznej różdżki stanie się Kimś. A ty w końcu odetchniesz, bo poczujesz, że ktoś cię zechciał, ktoś zwrócił na ciebie uwagę. Poczujesz się ważna i cenna, choć przez chwilę.
Ale Byle Kto się nie zmienił i ulotne chwile radości zniknęły pod lawiną kamieni prawdziwego życia.
I choć Byle Kto odszedł na zawsze, to rany pozostały. A Ty dalej szukasz Kogoś, kto potwierdzi Twoją wartość.
Chcę Ci napisać, że o Twojej wartości nie decyduje Ktoś, Ktokolwiek, a już na pewno nie Byle Kto. Chcę Ci napisać, że będąc samą nie jesteś gorszą. Chcę Ci napisać, że twoja wartość jest schowana, ukryta głęboko przez tego, kto cię stworzył, kto powołał na ten świat. Tego poczucia wartości nie zapewni Ci nikt na ziemi. Nie da Ci tego Ktoś, Ktokolwiek, a już na pewno nie Byle Kto. Ta wartość jest nienegocjowalna, niezmienna i niezależna od tego, co nawet Ty sama myślisz o sobie. Możesz oceniać siebie dobrze lub źle. Możesz dalej szukać potwierdzenia wśród ludzi dookoła. Jednak środku Ciebie jest ukryty skarb z napisem „Drogocenna Wyjątkowa Niepowtarzalna”.
Kobieto, nie rozmieniaj się na drobne. Nie warto.
Źródło grafiki: pixabay.com
2 komentarze
O Ester, zgadzam się w 100%. Świętuj zatem Drogocenna , Wyjątkowa, Niepowtarzalna Kobieto!!!Dziś i zawsze, każdego dnia…
Taka jestem, bo wokoło mam też Drogocennych, Niepowtarzalnych ludzi, właśnie komentuję komentarz jednej z takich osób 🙂